Inspiracja pochodzi z książki "Essential Desserts".
Co będzie potrzebne?
(na 8 porcji)
Ciasto:
- 250 g mąki pszennej
- 125 g zimnego masła (niesolonego, pokrojonego w kostkę)
- 2 łyżki drobnego cukru do wypieków
- 1 żółtko
- 1,5 łyżki zimnej wody
Masa toffi:
- 370 g drobnego brązowego cukru
- 150 g mąki pszennej (lub więcej, tyle by osiągnąć pożądaną konsystencję)
- 500 ml mleka 3,2%
- 100 g masła (niesolonego)
- 2 łyżeczki pasty z wanilii
- 2 żółtka
Beza:
- 3 białka
- 3 łyżki drobnego cukru do wypieków
+ piekarnik, forma do flanu (śr. 22-23 cm, wys. 7-8 cm), mikser, trzepaczka, miska, rondelek
Jak to zrobić?
Ciasto:
Rozgrzewamy piekarnik do 180°C.
Formę do flanu smarujemy masłem. Mąkę przesiewamy do sporej miski, dodajemy masło w kostkach i rozcieramy między palcami aż powstaną niby-okruchy chlebowe. Następnie dosypujemy cukier, wrzucamy żółtko i dolewamy wodę. Siekamy nożem do połączenia, a następnie (już ręcznie) formujemy kulę z ciasta. Owijamy w folię spożywczą i chłodzimy w lodówce przez 20 minut.
Rada: oczywiście cały proces wyrabiania ciasta może wykonać za nas robot kuchenny.
Ciasto wałkujemy pomiędzy dwoma kawałkami papieru do pieczenia (na tyle dużymi, by wystarczyły na pokrycie dna i boków formy do flanu). Wykładamy papier z ciastem do formy i przycinamy wystające końcówki. Ciasto równomiernie nakłuwamy widelcem. Znowu chłodzimy w lodówce przez 20 minut.
Przykrywamy ciasto papierem do pieczenia i wysypujemy na nie specjalne obciążające kulki ceramiczne (lub suchą fasolę/groch), by nie wybrzuszyło się podczas pieczenia. Pieczemy przez 35 minut, wyciągamy z piekarnika i pozbywamy się górnej warstwy papieru i obciążenia.
Masa toffi:
Do małego garnka wsypujemy cukier i mąkę. W środku suchych składników robimy lejek (jak przy wyrabianiu ciasta na pierogi), w który wlewamy mleko. Mieszamy aż do momentu, w którym otrzymamy gładki płyn.
Do masy dodajemy masło i całość mieszamy trzepaczką, podgrzewając na małym ogniu przez ok. 8 minut (albo do momentu, w którym mikstura zagotuje się i stężeje). Następnie zdejmujemy z ognia, dodajemy ekstrakt z wanilii, żółtko i mieszamy do gładkości.
Rada: jeśli nie macie formy do flanu, z powodzeniem można ją zastąpić formą do tarty o małej średnicy (22-23 cm). Istotne jest wtedy, by masę karmelową zrobić z połowy składników.
Rada: jeśli nie macie formy do flanu, z powodzeniem można ją zastąpić formą do tarty o małej średnicy (22-23 cm). Istotne jest wtedy, by masę karmelową zrobić z połowy składników.
Masę wykładamy na spód z ciasta i wyrównujemy powierzchnię.
Beza:
Białka ubijamy na sztywno, pod koniec dodając cukier. Następnie mieszamy mikserem do momentu, aż całość będzie lśniącą gładką masą, a cukier ulegnie całkowitemu rozpuszczeniu.
Łyżką nakładamy bezę na ciasto wypełnione masą toffi i formujemy z niej fantazyjne fale.
Całość wkładamy do piekarnika i pieczemy przez 5 do 10 minut albo do czasu, kiedy beza się zezłoci.
Smacznego!
P.S.: dla złamania monotonii kolorystycznej na zdjęciach, posypałam ciasto borówkami - Wy też możecie tak zrobić albo użyć innych ulubionych owoców. Bez dodatków jednak tarta też smakuje świetnie ;-)
P.S.: dla złamania monotonii kolorystycznej na zdjęciach, posypałam ciasto borówkami - Wy też możecie tak zrobić albo użyć innych ulubionych owoców. Bez dodatków jednak tarta też smakuje świetnie ;-)
moge kawalek? ^^ pysznie wyglada!
OdpowiedzUsuńproszę bardzo, częstuj się ;-)
Usuńszkoda, że internet nie umożliwia przesyłania smaków i zapachów...
mmmm obłędnie smacznie
OdpowiedzUsuńwow , tarta karmelowa to coś dla mnie , ubóstwiam karmel ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam www.prettystrawberries.blogspot.com
Tarta wygląda niesamowicie, niebo w gębie, kocham toffi :)
OdpowiedzUsuńCudowna ta tarta, a jakie pyszne zdjęcia! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i wakacyjnie!
Ojej, obłędna tarta! POdziwiam zdjecia - bardzo smakowite i sugestywne :)
OdpowiedzUsuń