Kolejna wersja ziemniaków, której nie można się oprzeć. Bukiet świeżych ziół oraz pyszna oliwa, czosnek i papryczka chilli sprawiają, że po każdym kęsie macie ochotę na więcej i więcej... I więcej :-)
Co będzie potrzebne?
- 2 kg ziemniaków (nierozpadających się podczas gotowania)
- 1 szklanka oliwy (najlepiej smakowej domowej roboty)
- kilkanaście gałązek świeżego tymianku
- 4 gałązki świeżego rozmarynu
- 4 gałązki świeżej szałwii
- kilkanaście listków świeżej bazylii
- kilka listków świeżej mięty
- 1 papryczka chilli
- 3 ząbki czosnku
- sól
- pieprz
Jak to zrobić?
Ziemniaki obieramy, myjemy, co większe przekrawamy na pół albo cztery części. Wrzucamy do osolonej wody i gotujemy do miękkości.
W międzyczasie oliwę mieszamy z ziołami, czosnkiem i połową papryczki (drugą połowę kroimy na plasterki, tak jak to widać na zdjęciach) i blenderujemy do rozdrobnienia.
Ugotowane ziemniaki mieszamy z ziołową oliwą, dodajemy sól i pieprz do smaku, a następnie przekładamy do naczynia żaroodpornego i zapiekamy w piekarniku do zezłocenia (ok. 20-30 min, w temp. 180-200 st. C). Można użyć funkcji "grill-góra" - będzie szybciej, niemniej ziemniaki nie zdążą przejść smakiem zaprawy.
Pałaszujemy z ulubionym mięsem albo jajkiem sadzonym. Same też smakują cudownie :)
Smacznego!!!
Same takie ziemniaczki bez dodatków i nic mi więcej nie potrzeba :-)
OdpowiedzUsuńZimniaczki w ziołach mmm pycha :) Zapraszam na moją wersję ziemniaczków :)
OdpowiedzUsuńwysmienicie.blog.pl
Jestem początkującą blogerką, dlatego proszę o wsparcie :)
Ale ładnie przystrojone!
OdpowiedzUsuń