Zrobiliście już rosół? Tak? No to przydałoby się zutylizować pozostałe, w ramach produktów ubocznych, rosołowe mięso i warzywa :-)
Jeśli chodzi o warzywa, to wiadomo - sałatka jarzynowa. Każdy robi ją po swojemu i zawsze jest pyszna. Ja do mojej nigdy nie dodaję ziemniaków, a groszek zawsze zamieniam na kukurydzę. Poza tym nie zanurzam sałatki w samym majonezie, a w mieszance majonezu, jogurtu naturalnego i ostrej musztardy.
Niektórzy do sałatki dodają mięso pozostałe po gotowaniu rosołu. Ja wolę przerobić je na farsz do pierogów, które są jednym z moich ulubionych polskich przysmaków :-) Poniżej przedstawiam przepis na ciasto pierogowe z jajkami (przy okazji lepienia pierogów świątecznych z nadzieniem grzybowym, podam również przepis na ciasto bez jajek) oraz bardzo smakowite nadzienie.
Pierogi po ugotowaniu można spokojnie mrozić. Dodatkowo zyskują na smaku po podsmażeniu na maśle i rosole. Można potraktować je okrasą z cebulki i boczku albo pieczarek :-)
Co będzie potrzebne?
Ciasto:
- 4 szklanki mąki
- 2 duże jajka
- 6 łyżek śmietany
- 3 łyżki oleju z pestek winogron
- 1 łyżeczka soli
- 3/4 szklanki wody (letniej)
+ stolnica, wałek, szklanka, trzy ściereczki: jedna sucha do układania na niej ulepionych, surowych pierogów i dwie wilgotne - pierwsza do przykrycia ciasta, a druga do przykrycia ulepionych, surowych pierogów, garnek
Farsz:
- 1 kg rostbefu z kością (waga PRZED ugotowaniem)
- 1/2 kurczaka
- 4 średniej wielkości cebule
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki oliwy
- 2 łyżeczki cukru
- 1,5 szklanki rosołu
- sól (do smaku)
- pieprz (do smaku)
- szczypta gałki muszkatołowej
- szczypta imbiru
- szczypta kardamonu
- 2 ugotowane, średnie marchewki (opcjonalnie)
Jak to zrobić?
Farsz:
Obieramy kurczaka z mięsa, to samo robimy z rostbefem wołowym.
Cebulę kroimy w kostkę, dodajemy szczyptę soli i smażymy na maśle oraz oliwie do czasu, kiedy osiągnie złoty kolor i stanie się miękka. Wtedy słodzimy ją dwiema łyżeczkami cukru i smażymy kolejne 2-3 minuty, do czasu aż cukier się rozpuści.
Mięso i cebulę (a także marchewkę, jeśli się na nią zdecydujemy) mielimy jednokrotnie w maszynce do mielenia mięsa. Tak powstały farsz doprawiamy i zalewamy rosołem (może zdarzyć się, że zużyjecie mniej albo więcej rosołu niż podane 1,5 szklanki - konsystencja ma być zwarta, ale w smaku nadzienie nie może być suche!).
Ciasto:
Mąkę przesiewamy na stolnicę i robimy w niej krater, do którego wbijamy oba jajka, wsypujemy sól, a także wlewamy olej oraz śmietanę. Ciasto wyrabiamy, stopniowo dodając wodę (niekoniecznie zużyjecie całą podaną w przepisie). Jeśli ciasto okaże się zbyt zwarte, można dodać więcej śmietany. Po zarobieniu powinno być mięciutkie i elastyczne, łatwe do wałkowania.
Ciasto dzielimy na trzy-cztery części i przykrywamy wilgotną ściereczką. Dajemy mu poleżeć przez 15 minut.
Każdą kulkę wałkujemy osobno (reszta nadal leży pod ściereczką), na stolnicy delikatnie wysypanej mąką. Optymalna grubość ciasta po rozwałkowaniu to ok. 2-3 mm.
Górną częścią szklanki wykrawamy koła z ciasta. Na środku każdego układamy pożądaną ilość farszu (u mnie 1 łyżka), lepimy (można pomóc sobie, zamaczając lekko palce w zimnej wodzie), odkładamy na suchą ściereczkę i przykrywamy wilgotną ściereczką.
Gotujemy we wrzącej, osolonej wodzie przez ok. 4-5 minut po wypłynięciu pierogów na wierzch.
Smacznego!
Niestety, nie przepadam za pierogami z mięsem. Dobrze, że chociaż na zdjęciach wyglądają smacznie ;)
OdpowiedzUsuń