Jak śpiewał Frank Sinatra w piosence "New York, New York":
I want to wake up in that city
That doesn't sleep
And find I'm king of the hill
Top of the heap
That doesn't sleep
And find I'm king of the hill
Top of the heap
Cóż, dzięki dzisiejszemu sernikowi nie obudzicie się w Nowym Jorku, gdyż nie zawiera żadnych substancji psychoaktywnych, ale jedząc go zawsze możecie sobie wyobrazić przechadzki Fifth Avenue albo błogi odpoczynek w Central Parku :-)
Przy okazji pozdrawiam moją koleżankę Ewelinę, która była inspiracją dla dzisiejszego przepisu i która pewnie właśnie przechadza się po Manhattanie ;-)
Co będzie potrzebne?
(tortownica 21 cm)
Na spód:
- 180 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 55 g drobnego cukru do wypieków
- 80 g masła (pokrojonego w kostkę)
- 1 łyżeczka drobno posiekanej skórki cytrynowej
- 1 jajko
+ malakser lub miska i siła własnych rąk :-), a także: tortownica o średnicy 21-23 cm, papier do pieczenia, wałek
Na masę serową:
- 750 g gotowego twarogu sernikowego (lub zwykłego - potrójnie zmielonego)
- 190 g drobnego cukru do wypieków
- 60 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki drobno posiekanej skórki cytrynowej
- 2 łyżeczki drobno posiekanej skórki pomarańczowej
- 1 łyżeczka ekstraktu pomarańczowego (opcjonalnie)
- 1 łyżeczka ekstraktu cytrynowego (opcjonalnie)
- 4 jajka
- 2/3 szklanki śmietany kremówki 36%
+ mikser
Na śmietanową pierzynkę:
- 1.5 szklanki śmietany kremówki 36%
- 1 łyżka cukru pudru
+ mikser
Na kandyzowane skórki cytrusowe:
- skórka z 3 pomarańczy
- skórka z 3 cytryn
- skórka z 3 limonek
- 200 g drobnego cukru do wypieków
- 60 ml wody
+ rondelek, papier do pieczenia
Jak to zrobić?
Spód:
Wszystkie składniki oprócz jajka umieszczamy w malakserze i wyrabiamy do czasu aż będą przypominać okruchy chlebowe (to samo tyczy się wyrabiania ręcznego). Następnie dodajemy jajko i wyrabiamy aż ciasto stanie się gładkie i jednolite. Zagniatamy w kulkę, owijamy w przezroczystą folię spożywczą i schładzamy przez pół godziny w lodówce.
Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, a boki smarujemy masłem.
Gdy ciasto już się schłodzi, umieszczamy je na lekko podsypanym mąką papierze do pieczenia, posypujemy je z wierzchu mąką i przykrywamy drugim kawałkiem papieru do pieczenia. Wałkujemy do momentu aż średnica wywałkowanego okręgu pozwoli nam na pokrycie całego dna i boków tortownicy. Zdejmujemy wierzchni papier do pieczenia i za pomocą kawałka papieru spod spodu wywracamy ciasto do tortownicy - wyrównujemy.
Rada: można też po prostu wylepić ciastem tortownicę ;-)
Papier do pieczenia zostawiamy w tortownicy i wysypujemy na niego kulki obciążające do pieczenia albo suchy ryż/fasolę/groch.
Pieczemy przez 10 minut, po czym wyjmujemy ciasto, zdejmujemy papier z kulkami, uklepujemy ciasto łyżką i wsadzamy z powrotem do piekarnika - tym razem na 5 minut. Wyjmujemy i pozwalamy ostygnąć.
Masa serowa:
Wszystkie składniki oprócz jajek i śmietany kremówki wkładamy do misy i miksujemy do czasu aż masa będzie gładka. Następnie dodajemy po jednym jajku na raz, za każdym razem dokładnie wyrabiając. Na koniec wlewamy śmietanę i miksujemy do połączenia.
Studzimy w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach. Schładzamy w lodówce przez noc.
Przed podaniem dekorujemy bitą śmietaną i kandyzowanymi skórkami cytrusów.
Śmietanowa pierzynka:
Schłodzoną śmietanę kremówkę ubijamy mikserem na sztywno, na koniec dosypując cukier. Wykładamy na ciasto, wyrównujemy.
Kandyzowane cytrusowe skórki:
Aby pozbyć się goryczy, umieszczamy skórki w rondelku z wodą, zagotowujemy i gotujemy przez minutę, po czym odcedzamy i ponawiamy czynność, zalewając je świeżą wodą.
W rondelku umieszczamy cukier i wlewamy wodę. Na małym ogniu doprowadzamy do rozpuszczenia cukru, następnie wsypujemy skórki i mieszamy. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy ok. 5 minut albo do czasu, kiedy skórki zrobią się niemal przezroczyste.
Wyłączamy ogień, pozwalamy ostygnąć. Przecedzamy (nie wylewamy syropu, jest świetny jako dodatek do sernika). Wysypujemy na papier do pieczenia, pozwalamy wyschnąć. Dekorujemy, umieszczając skórki na bitej śmietanie.
Przechowujemy w lodówce.
Smacznego!
Mniam! Fantastycznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńAleż apetyczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńuwielbiam serniki różnego rodzaju, twój wygląda bosko, jeszcze nie robiłam nowojorskiego, zaciekawił mnie:)))
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł ze skórką. :) ja zwykle dodaję do masy serowej, ale dzięki temu będzie i smak i estetyka.
OdpowiedzUsuńGdyby w Manhattanie Woodego Allena bohaterowie zamiast bajgli zajadali się sernikiem film byłby jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami,
Państwo S.
Kuszący ten Twój serniczek!:) I fajnie zrobione zdjęcia!
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda. Uwielbiam ten sernik :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudne zdjęcia i jeszcze bardziej kuszący przepis :-)
OdpowiedzUsuńIzuuki, jestem po prostu uzależniona od Twojego bloga :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Wspaniały sernik, prezentuje się dumnie jak tort :)
OdpowiedzUsuńIzuuki - ja u Ciebie pierwszy raz:) Wiesz, że to jest pierwszy sernik nowojorski którego kawałek z przyjemnością bym sobie ukroiła?
OdpowiedzUsuńPrezentuje się wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńAle cudny sernik,idealny do niedzielnej kawy:)ser wiaderkowy mam z Lidla więc tylko chęci i zrobię to ciasto.
OdpowiedzUsuńSuper serniczek. Muszę go koniecznie upiec:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam, a wygląda rewelacyjnie i ta śmietankowa pianka na górze mniam!
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach prezentuje się ten sernik bardzo okazale i myślę, że i również tak sam smakuje. Dlatego gdy mnie bierze ochota na ciasto lub deser to wtedy wynajduję odpowiedni przepis na https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/ i mogę bez najmniejszego problemu sam zrobić coś pysznego.
OdpowiedzUsuń